W swojej historii miałem przyjemność przeserwisować 4 egzemplarze tego widelca. Za każdym razem zastanawiam się, ile ten widelec miał wspólnego z sportem motocyklowym a ile z rowerowym.
Był potwornie ciężki, ok 3kg a jednoczeście dysponował małym skokiem jak na konstrukcje konkurencji (Marzocchi Monster T__oO__). Tak czy tak, żałuję mojego egzemplarza który sprzedałem dwa lata temu. Dziś dołączyłby do kolekcji wisielców w naszym sklepie. Dane są niesamowite:
- 88×2 = 174 igiełki w łożyskach
- 8×2= 16 bieżni na pod łożyska
- 2 gumy ochronne z dwóch headshoków
dwupółka, jeden tłumik w jednej goleni